Aktorka Małkowa po raz pierwszy opowiedziała o molestowaniu przez legendę radzieckiego i ukraińskiego kina.

Ukraińska aktorka Tatiana Małkowa podzieliła się w wywiadzie z Aliną Dorotjuk doświadczeniem molestowania, które miała od słynnego aktora Włodzimierza Talaśki. Opowiedziała, że miało to miejsce, gdy zaczynała naukę na Uniwersytecie Karpenki-Karowego. Małkowa poznała Talaśkę, który uczył na uczelni, i początkowo ją wspierał, obiecując, że na pewno dostanie się na studia.

Jednak gdy aktorka opowiedziała o nauczycielu swojej mamie, nie poparła jej zamiarów. Jej zdaniem matka powiedziała, że Talaśko jest osobą specyficzną i może ją przyjąć nie ze względu na talent, a z innych powodów. Małkowa zignorowała te uwagi.

«Powiedział, że jako aktorka muszę zrobić portfolio i zaproponował, że zrobimy to razem u niego w domu. Zgodziłam się i przyjechałam do niego. Ale podczas sesji zdjęciowej wydarzyło się coś bardzo nieprzyjemnego i ledwie udało mi się uciec», – opowiedziała Małkowa.

Historia zakończyła się tym, że aktorka zabrała swoje dokumenty z uniwersytetu. Zaznaczyła także, że Talaśko nie jest jedynym wykładowcą, który mógł molestować studentki, ale na razie nie podaje ich imion z powodu braku dowodów.

Przypominamy, że Włodzimiera Talaśkę oskarżano o seks-molestowanie studentki uniwersytetu Karpenki-Karowego. Zaprzeczył tym oskarżeniom, a policja po śledztwie uznała go za niewinnego.