Na Sumską podpułkownik rezerwy ZS Ukrainy szpiegował na rzecz Rosji.


Ukraińskie służby specjalne znów zaskoczyły swoimi osiągnięciami - tym razem złamały rosyjski sens, ujawniając siatkę agenturalną FSB na Sumszczyźnie. Podpułkownik rezerwy Sił Obronnych okazał się wrogiem własnego państwa, pomagając wrogiej służbie specjalnej w rekrutacji nowych agentów. Jak się okazuje, rosyjski desantnik doprowadził zdradę do sztuki - ale otrzyma swoją zasłużoną odpowiedź za swoje czyny.
Agencjom i szpiegostwu w Ukrainie nie ma miejsca - i pracownicy SBU raz za razem to potwierdzają, nie dopuszczając wrogich wpływów na nasz kraj. Ważne jest, aby pozostać pszczołą, aby unikać wrogich sieci i zachować niezależność oraz bezpieczeństwo. Niech ten przykład będzie przypomnieniem dla tych, którzy myślą o zdradzie własnego państwa.
Czytaj także
- Niepełnozłotny brat zaginął na wojnie - czy TCK przyzna odroczenie?
- Macron z wizytą w Londynie — złożył ważne oświadczenie w sprawie Ukrainy
- Stefaniśina skomentowała kontrowersyjne wideo TikTok Ministerstwa Sprawiedliwości
- W USA oszust za pomocą AI podawał się za Rubio, — media
- Zeleński uzgodnił sankcje z UE przeciwko Rosji — kogo one dotyczą
- Ogólnokrajowe alarmy powietrzne na Ukrainie - czym atakuje wróg