Parlament Korei Południowej nie zdołał przeprowadzić impeachmentu prezydentowi, wybuchły protesty.


Koreańska Zgromadzenie Narodowe nie mogło ogłosić impeachmentu prezydentowi Yoon Suk-yeolowi z powodu niewystarczającej liczby głosów. Propozycja usunięcia głowy państwa, związana z próbą wprowadzenia stanu wojennego, została odrzucona z powodu braku kworum.
Jak informuje koreańska agencja 'Yonhap News', większość przedstawicieli rządzącej partii 'Siła Narodu' zbojkotowała głosowanie, z wyjątkiem trzech posłów - Ahn Cheol-soo, Kim Ye-ji i Kim Sang-wook, którzy zagłosowali przeciwko stanowisku swojej partii.
Pozostali posłowie opuścili salę przed rozpoczęciem tajnego głosowania. Z tego powodu w głosowaniu wzięło udział tylko 195 z 300 zarejestrowanych posłów, podczas gdy do podjęcia decyzji o impeachmentcie potrzebnych było co najmniej 200 głosów.
W międzyczasie sytuacja spowodowała masowe protesty. Według danych policji, 7 grudnia przed budynkiem parlamentu zgromadziło się około 149 tysięcy demonstrantów, którzy domagali się dymisji Yoon Suk-yeola.
Jednocześnie na inną demonstrację, zorganizowaną w poparciu prezydenta, przyszło około 20 tysięcy uczestników.
Przypominamy również: KRLD, Rosja i Chiny obserwują kryzys w Korei Południowej.
Czytaj także
- Sąd zobowiązał wolontariuszkę Jarową do zdementowania twierdzeń dotyczących działalności NIK
- Przymusowe wywłaszczenie lub przejęcie mienia w warunkach stanu wojennego: jak uzyskać odszkodowanie
- Rosjanie nie zdołali przebić się do granicy obwodu Dniepropietrowskiego — OSUW 'Chortycja'
- Trzy czwarte budżetu państwowego Ukrainy idzie na obronę - Izba Obrachunkowa
- Standardy NATO: Ministerstwo Obrony łączy wysiłki z biznesem w celu poprawy jakości sprzętu wojskowego
- Dlaczego Rosja zwiększa swoją obecność w Afryce: wyjaśnienie wywiadu