Po rakietowym ataku na poligon Sił Zbrojnych Ukrainy, Zełenski wezwał Drapatego i Syryskiego na naradę.

Po rakietowym ataku na poligon Sił Zbrojnych Ukrainy, Zełenski wezwał Drapatego i Syryskiego na naradę
Po rakietowym ataku na poligon Sił Zbrojnych Ukrainy, Zełenski wezwał Drapatego i Syryskiego na naradę

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zareagował na rakietowy atak Rosjan na oboz treningowy w obwodzie dniepropietrowskim, dziękując wszystkim żołnierzom za ich pracę i składając kondolencje rodzinom poległych. Zauważając, że każde życie jest niezwykle cenne, szef państwa wezwał do ostrożnego traktowania go. Po powrocie z Turcji, gdzie przebywał na negocjacjach w Stambule, Zełenski planuje przeprowadzić naradę z liderami w celu dokładnego omówienia sytuacji.

«Dziś Rosjanie przeprowadzili rakietowy atak na oboz treningowy w obwodzie dniepropietrowskim. Niestety, są straty. Zginęli nasi żołnierze. Moje kondolencje dla wszystkich bliskich i rodzin. To już nie pierwszy taki atak, kiedy Ukraina traci ludzi. Wszyscy nasi bojowi chłopcy są potrzebni na froncie - w obronie Ukrainy. Każdy. I każde życie musimy chronić. Wszystkie decyzje, które są potrzebne w tej sprawie, zostaną podjęte», – powiedział Zełenski.

Rezygnacja dowódcy

Po tragedii, w której zginęli żołnierze, dowódca Sił Lądowych Ukrainy Mychajło Drapatyj ogłosił swoją rezygnację. W oświadczeniu przyznał, że nie zapewnił pełnego wykonania swoich rozkazów. Drapatyj podkreślił, że kierownictwo zawsze ponosi odpowiedzialność za działania podwładnych, a jego rezygnacja jest świadomym krokiem w tym kontekście.

W związku z tragicznymi wydarzeniami Wołodymyr Zełenski planuje przeprowadzić naradę z niektórymi liderami w celu rozwiązania sytuacji i planowania na przyszłość.

Podsumowanie:Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyraził kondolencje rodzinom poległych żołnierzy po rakietowym ataku Rosjan na oboz treningowy. Wezwał do ochrony każdego życia i planuje omówić wydarzenia na naradzie z liderami. Dowódca Sił Lądowych Ukrainy Mychajło Drapatyj złożył rezygnację, przyznając swoją odpowiedzialność za tragedię i niewłaściwe wykonanie rozkazów. Prezydent planuje także przeprowadzić naradę w celu rozwiązania sytuacji.

Czytaj także

Reklama