Pracownik TCK nazwał najgorszą pracę, z której uciekają wszyscy koledzy.
10.04.2025
3618

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
10.04.2025
3618

Niektórzy wojskowi nie wytrzymują presji związanej z wręczaniem wezwania.Według słów wojskowego, który służy w Dykanivskim Terytorialnym Centrum Uzupełnień w obwodzie poltawskim, istnieje zdanie, że centrum nie ma żołnierzy z doświadczeniem bojowym, ale to nie jest prawda.
Według słów wojskowego, więcej niż połowa pracowników TCK służyła na froncie, ale są też tacy, którzy nie byli na wojnie, ale mają grupę inwalidzką.
On również opowiedział, że na początku jego służby w TCK było więcej ochotników, ale służba w centrum okazała się trudniejsza niż na froncie.
Szef Drugiego Wydziału Dubieńskiego Rejonowego TCK przyznał, że były błędy w zarządzaniu na polu walki, które doprowadziły do strat podczas działań wojennych.
Odmówił również pozwolenia swojemu synowi na służbę w armii, uważając, że to już wystarczy.
Jeden z szefów rejonowego TCK i SP odpowiada za niedbałe podejście do wykonywania obowiązków wojskowych, ponieważ nie wykonał zadania mobilizacyjnego.
Czytaj także
- Ten manewr jest dozwolony, ale często za niego karzą: kierowcy dowiedzieli się o szczególności znaku 4.5
- Śmigłowiec wpadł do Morza Bałtyckiego, siedem osób uratowało się
- W tureckim kurorcie lew uciekł z zoo i zaatakował mężczyznę
- Amerykański generał opowiedział o charakterze Trumpa i doradził, jak Ukraińcy mogą go przekonać na swoją stronę
- W Włoszech ojciec przez lata trzymał dwoje dzieci w leśnej chatce, obawiając się koronawirusa
- Putin uczynił dwukrotnym Bohaterem Rosji generała, który zabijał Ukraińców w rejonie Kijowa i Kurska