Kary za 'awaryjkę': kierowcy wyjaśnili sytuację.


Posłanka Oksana Sawczuk w programie 'Rano.LIVE' zdementowała informacje, które krążą w mediach, o możliwych karach za używanie awaryjnego sygnału jako znaku wdzięczności na drodze. Nazwała te informacje fałszywymi.
Sawczuk zaznaczyła, że nie ma żadnych danych na temat takich inicjatyw legislacyjnych. 'Jest wiele inicjatyw, wiele rozmów, ale na szczęście nie wszystkie z nich są realizowane' - zaznaczyła.
Według słów posłanki, w Ukrainie istnieje kultura wyrażania wdzięczności za pomocą awaryjnego sygnału, i jest to całkowicie normalne. 'To całkowicie normalne' - dodała.
Natomiast Oksana Sawczuk podkreśliła znaczenie rozwiązywania bardziej problematycznych kwestii, w szczególności naruszeń przepisów ruchu drogowego oraz parkowania pojazdów w podwórkach, zwłaszcza w Kijowie. 'Bardziej martwi mnie problem parkowania w podwórkach' - podkreśliła.
'Najważniejsze - być odpowiedzialnymi kierowcami' - podsumowała posłanka.
Warto również wspomnieć, że kierowcy szykują przykrą 'niespodziankę' na drogach.
Czytaj także
- Kosowo w martwym punkcie: ekonomiczne skutki przedłużającego się kryzysu politycznego
- Nowa umowa nuclearna z Iranem powinna usunąć zagrożenie, a nie je odwlekać - media
- Google inwestuje w AI-kreatywność: Veo 3 tworzy filmy z dialogami i efektami dźwiękowymi
- Bez nich za kierownicą nie można: co powinno być w bagażniku każdego kierowcy
- Praca za granicą i emerytura: co zmieniło się dla Ukraińców w 2025 roku
- Kierowcy pokazali ceny benzyny, oleju napędowego i gazu samochodowego w różnych regionach: ile kosztują w Charkowie i Dniepropietrowsku