Postanowili zaoszczędzić na gazie: Popienko ujawnia prawdziwy powód zamknięcia szkół.


Specjalista w dziedzinie energii ujawnia prawdziwy powód zamknięcia szkół z powodu 'epidemii grypy'
Ekspert ds. energii Oleg Popienko stwierdził, że masowe zamknięcie szkół w sześciu obwodach Ukrainy z powodu rzekomej epidemii grypy i ARI w rzeczywistości wiąże się z krytyczną sytuacją w zakresie zapasów gazu.
'Państwowy aparat zawsze znajdzie sposób, aby za naszym kosztem rozwiązać problemy z gazem. Wysłali dzieci na przymusowe ferie z powodu grypy i ARI, chociaż to wszystko nie ma żadnego związku z chorobami', napisał Popienko na swoim kanale telegramowym.
Według niego prawdziwy powód polega na tym, że 'Naftogaz zawalił przygotowania do sezonu grzewczego i nie był w stanie (nie chciał) obliczyć zapasów i zużycia gazu'.
Ekspert podkreślił, że sytuacja z gazem na Ukrainie jest katastrofalna - brakuje go, na rynkach w Amsterdamie jest bardzo drogi, a w UE mają swoje problemy z powodu niskiego zapasu w magazynach gazu.
Słowa Popienki można uzupełnić danymi opublikowanymi przez Serhija Makohona. Według jego informacji, 7 lutego zapasy gazu przekroczyły krytyczny poziom 10% i wynoszą 2,95 mld m3. To historyczny minimum nie tylko w bieżącej dacie, ale także we wszystkich wcześniejszych zimach.
'Przy mrozach zużycie znacznie wzrasta, dlatego konieczne będzie pobieranie z PSG do 80-90 mln m3, co oznacza, że zapasów gazu wystarczy na krótszy czas', ostrzegł Makohon.
Czytaj także
- Stacje benzynowe wyjaśniły sytuację z cenami paliw w regionie Kijowa: koszt benzyny, diesla i autogazu
- Zeleński: Wywiad ostrzega przed przygotowaniami Rosji do nowych ataków na energetykę
- Polska gotowa inwestować w infrastrukturę na granicy z Ukrainą - sekretarz stanu
- Astronomowie znaleźli dowody na istnienie życia pozaziemskiego
- Ukraina zaprezentowała Mapę Drogową z zakresu rządów prawa na konferencji z Holandią
- Ukraińcom wyjaśniono mechanizm sporządzania pełnomocnictwa za granicą